Szacunki strat ubezpieczonych wynikających z dużych katastrof naturalnych w 2016 r. sięgnęły 39,5 mld dol., poziomu najwyższego od 2012 r., kiedy straty rynku wyniosły 60 mld dol. – wynika z raportu Willis Re, działu reasekuracji Willis Towers Watson.
W 2016 r. nastąpiło odwrócenie trendu zmniejszania się strat ubezpieczonych obserwowanego w latach 2011–2015, kiedy straty ubezpieczone uległy zmniejszeniu ze 120 mld dol. do 23 mld dol. Straty gospodarcze były o wiele wyższe od strat ubezpieczonych, co dowodzi niskiej penetracji ubezpieczeniowej w określonych regionach dotkniętych katastrofami. Raport potwierdził 10 tys. ofiar śmiertelnych katastrof w 2016 r.
Największym pojedynczym zdarzeniem ubezpieczonym w 2016 r. było trzęsienie ziemi Kumamoto w Japonii w kwietniu, szacowane na ponad 4,8 mld dol. Z kolei majowe pożary w Kanadzie przyniosły straty ubezpieczone na sumę 3,5 mld dol. Huragan Matthew w październiku, największe pojedyncze zdarzenie w USA, skutkował stratami ubezpieczonymi o wartości 2,3 mld dol.
– Jak pokazuje nasz raport, mimo że katastroficzne straty ubezpieczone malały przez ostatnie pięć lat, nadal są znaczne i pomniejsze zagrożenia, takie jak pożary wokół Fort McMurray mogą pociągać za sobą istotne straty – skomentował John E. Alacron, dyrektor analiz katastroficznych w Willis Re International.
(AC, źródło: InsuranceJournal)