Przez pierwsze trzy miesiące tego roku polskie spółki Vienna Insurance Group zebrały mniej składek i osiągnęły niższy zysk niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Ubezpieczyciel nie ma jednak zamiaru uczestniczyć w wojnie cenowej, gdyż jego strategia zakłada skupienie się na rentowności prowadzonego biznesu. Grupa chce przyciągnąć klientów, stawiając na wysoki poziom jakości obsługi.
- Dalej podążamy drogą strategii selektywnego wzrostu w rentownych obszarach biznesu życiowego i majątkowego, jednocześnie licząc na przebudzenie się rynku, który czeka większa restrukturyzacja i konsolidacja, jeżeli nie zmieni się polityka cenowa niektórych ubezpieczycieli majątkowych –komentuje Franz Fuchs, dyrektor generalny Vienna Insurance Group Polska.
Działalność non-lifeKwartalny przypis biznesu majątkowego VIG Polska uplasował się na poziomie 531,2 mln zł. Rezultat był aż o -15,9% niższy od uzyskanego w analogicznym okresie ubiegłego roku (631,5 mln zł). Grupa tłumaczy, że głównym czynnikiem, który powoduje, że jej polskie spółki non-life notują ujemną dynamikę składki, jest realizacja przyjętej przez koncern strategii. Zgodnie z nią towarzystwa mają utrzymywać przynajmniej minimalny poziom rentowności. – Kierownictwo grupy zakłada, że konkurencyjna cena może oznaczać korzyść dla klienta tylko w perspektywie krótkoterminowej. Spółki grupy VIG w Polsce koncentrują swoje wysiłki na poprawie jakości usług, bo tylko w ten sposób są one w stanie długofalowo zapewnić konkretne korzyści ubezpieczonym – wyjaśnia Franz Fuchs.
Każde z towarzystw podejmuje działania w celu pozyskania konkretnej przewagi konkurencyjnej oraz jednoczesnego zwiększenia efektywności całej VIG Polska. – Filozofia Compensy opiera się na uzyskaniu wysokiego stopnia retencji klientów poprzez oferowanie najlepszych standardów obsługi. Najniższy na rynku współczynnik skarg klientów w biznesie komunikacyjnym po I kw. 2015 r. pokazuje, że nasze działania idą we właściwym kierunku – komentuje Artur Borowiński, prezes zarządu Compensa TU. Zarządzana przez niego spółka legitymowała się najwyższym indywidualnym wynikiem w biznesie majątkowym, dzięki zebraniu 246 mln zł składek (288,4 mln zł rok wcześniej, -14,7% r/r).
Z kolei InterRisk w tym samym czasie podejmuje działania w celu maksymalnego przyspieszenia procesu likwidacji szkód poprzez wprowadzenie systemu elektronicznej teczki. – Wzrost spółki jest i będzie opierał się na budowie wiarygodności w zakresie likwidacji szkód oraz dbałości o partnerów biznesowych. Strategia spółki przewiduje dalszy rozwój specjalizacji w obszarach ubezpieczeń: osobowych, ryzyk finansowych, a także ryzyk majątkowych – w szczególności korporacyjnych oraz małych i średnich przedsiębiorstw – komentuje Piotr Narloch, prezes zarządu InterRisk. Jego towarzystwo zebrało z kolei 235,8 mln zł składek brutto (282,6 mln zł, -16,6% r/r).
Natomiast Benefia postawiła na aplikację sprzedażową „Tu i Teraz”, pozwalającą na dystrybucję polis poprzez alternatywne punkty sprzedaży, a nawet za pośrednictwem smartfonów.
- Nasza innowacyjna aplikacja na smartfony pozwala na dokonywanie natychmiastowych kalkulacji oraz sprzedaż pakietów komunikacyjnych. Skanuje ona kod z dowodu rejestracyjnego, sprawdza historię ubezpieczenia w UFG i w ciągu paru sekund przedstawia listę dedykowanych ofert ubezpieczeniowych. Rozwiązanie zaproponowane przez Benefię jest dużym krokiem w kierunku rozwoju sprzedaży poprzez alternatywne kanały dystrybucji – komentuje Paweł Bisek, prezes zarządu Benefia TU. Ten ubezpieczyciel legitymował się kwartalnym przypisem składki w wysokości 49,4 mln zł (60,5 mln zł, -18,5%).
Łączny wynik finansowy brutto spółek majątkowych VIG Polska wyniósł 46 mln zł (43,5 mln zł, +5,75%). Najlepszy rezultat wypracował InterRisk, który osiągnął zysk w wysokości 24,7 mln zł (18,2 mln zł, +35,71%). Compensa zarobiła 20,1 mln zł brutto (25 mln zł, -19,6%), a Benefia: 1,2 mln zł (0,2 mln zł, +500%).
Działalność życiowaZ kolei życiowe spółki VIG Polska zebrały przez trzy miesiące tego roku łącznie 481,5 mln zł składek brutto (457,5 mln zł, +5,2%). Największą składkę w wysokości 226,2 mln zł pozyskała Skandia Życie (grupa nie porównywała jej wyników z I kw. ub.r., gdyż w tym czasie towarzystwo nie było członkiem VIG Polska). – Pierwszy kwartał roku był czasem bardzo dynamicznego wzrostu dla Skandii. Składka przypisana brutto wzrosła o 95% w porównaniu do tego samego okresu roku ubiegłego, co miało przejściowy negatywny wpływ na wynik finansowy w tym okresie – komentuje Paweł Ziemba, prezes zarządu Skandia Życie.
Z kolei Compensa Życie zebrała 190,5 mln zł składek (398,8 mln zł, -52,2%), natomiast wynik sprzedażowy Polisy-Życie uplasował się na poziomie 64,7 mln zł (58,7 mln zł, +10,2%). Towarzystwa uzyskały łączny wzrost w wysokości 101% r/r w zakresie składki regularnej i chcą kontynuować ten trend poprzez oferowanie nowych rozwiązań produktowych.
- W kontekście wprowadzenia nowych przepisów, biznes ubezpieczeniowy czeka istotna restrukturyzacja modelu sprzedażowego, wynagrodzeń pośredników, produktów oraz zwiększona transparentność. To zbliży polski rynek do innych rynków europejskich, gdzie ubezpieczenie życiowe jest rozumiane jako długoterminowa ochrona oraz zarządzanie aktywami klienta –komentuje Franz Fuchs.
Łączny zysk brutto życiowych spółek grupy wyniósł 9,9 mln zł (14,6 mln zł, -32,19%). Najwyższym rezultatem legitymowała się Compensa Życie, która zarobiła 8,6 mln zł brutto (10,9 mln zł, -21,1%). Z kolei Polisa-Życie osiągnęła 1,9 mln zł zysku brutto (3,7 mln zł, -48,65%), a Skandia Życie poniosła stratę w wysokości 0,6 mln zł.
Przychody z lokat wszystkich towarzystw VIG Polska pozwoliły na skompensowanie niższych wyników technicznych w majątku w I kwartale 2015 r. Przychody z lokat własnych wzrosły o 33%, z 78,5 mln zł w I kw. 2014 r. do 104 mln zł rok później.
Artur Makowiecki
news@gu.com.pl