Aktualności

UKNF: Wady wprowadzenia niezależnych rzeczoznawców

Urząd Komisji Nadzoru Finansowego zgadza się z częścią opinii i uwag zawartych w raporcie Rzecznika Finansowego „Wytyczne nadzorcze w sprawie likwidacji szkód komunikacyjnych a praktyki zakładów ubezpieczeń”, ale nie podziela negatywnej oceny wdrożenia wytycznych. UKNF nie jest też entuzjastą zaproponowanego przez RzF wprowadzenia do komunikacyjnej likwidacji szkód niezależnych rzeczoznawców, gdyż w jego ocenie to rozwiązanie ma wady.

W opublikowanym 9 października komunikacie Urząd przyznał, że zgadza się z Rzecznikiem, że wytyczne Komisji Nadzoru Finansowego dotyczące likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych stanowią narzędzie nadzoru precyzyjnie opisujące, jak powinien wyglądać zgodny z prawem oraz utrwaloną judykaturą sposób likwidacji szkód majątkowych z OC posiadaczy ppm. Zastrzegł jednocześnie, że „generalnie negatywna opinia o stanie wdrożenia wytycznych przez zakłady ubezpieczeń wydaje się jednak nie do końca uzasadniona”.

Monitoring realizacji wytycznych Urząd przypomniał, że w ramach swoich obowiązków nadzorczych wytypował kluczowe, z uwagi na słuszny interes konsumentów, wytyczne (10, 14, 15, 16, 19, 20 i 21), a następnie sprawdzał realizację ich postanowień w postępowaniach likwidacyjnych prowadzonych ubezpieczycieli. UKNF podkreślił, że we wszystkich dotychczasowych kontrolach, które objęły niemal wszystkie towarzystwa oferujące OC ppm., w razie stwierdzenia niestosowania wytycznych nadzór albo wydawał zalecenia, albo wnioskował o nałożenie kary na zakłady w związku z naruszeniem obowiązujących przepisów prawa bądź interesów osób uprawnionych. „Organ nadzoru monitoruje w każdym przypadku proces wykonania zaleceń, żądając udokumentowania przez zakłady ubezpieczeń zmiany nieprawidłowego sposobu postępowania czy też wyników kontroli wewnętrznych przeprowadzonych przez ubezpieczycieli po wdrożeniu zaleceń. Stopień zaimplementowania Wytycznych przez zakłady ubezpieczeń podlega także corocznej ocenie organu nadzoru w ramach tzw. oceny BION (oceny nadzorczej ryzyka działalności zakładu ubezpieczeń), która brana jest pod uwagę przy ustalaniu rekomendacji organu nadzoru co do możliwości wypłaty przez ubezpieczycieli dywidendy. Negatywna ocena sposobu wdrożenia Wytycznych może więc realnie wpływać na możliwość wypłaty dywidendy, dyscyplinując tym samym zakłady ubezpieczeń w zakresie stosowania się do Wytycznych” – podkreślono w komunikacie.

Mniej skarg dowodem na pozytywny wpływ wytycznychUKNF podkreślił także, iż jego zdaniem na podkreślenie zasługują pozytywne zmiany wynikające z wprowadzenia wytycznych (na co zwrócono również uwagę w raporcie RzF). Jako dowód instytucja wskazała, że choć w wyniku dotychczasowych kontroli można zauważyć zróżnicowane podejście zakładów do oceny istoty kluczowych wytycznych, czego konsekwencją są wciąż występujące nieprawidłowości, to jednak wprowadzone jednolite rozwiązania są korzystne dla uprawnionych z umów ubezpieczenia, a przy tym doprowadziły do tego, iż towarzystwa zrezygnowały z wielu naruszających interesy poszkodowanych działań. UKNF podkreślił, że wszystko to stało się w relatywnie krótkim okresie, a także pomimo braku posiadania przez Wytyczne mocy obowiązujących przepisów prawa. Jako dowód potwierdzający jego spostrzeżenia Urząd wskazał dane zawarte w raporcie oraz liczbę skarg wnoszonych do niego. „Zwrócenia uwagi wymaga znaczny spadek liczby skarg wpływających do Rzecznika (w 2016 r. Rzecznik otrzymał 1 300 skarg mniej niż w 2015 r.). Potwierdzają to również dane szczegółowe Raportu, np. w 2015 r. Rzecznik otrzymał 443 skargi związane z problematyką dokonywania potrąceń amortyzacyjnych, przy ogólnej liczbie skarg z tego okresu związanych z ubezpieczeniem OC ppm wynoszącej 5 099, a w 2016 r. przy ogólnej liczbie 3799 skarg, jedynie 196 reklamacji w ww. zakresie. Istotną redukcję liczby skarg z ubezpieczeń komunikacyjnych potwierdzają również dane dotyczące liczby skarg przekazanych do organ nadzoru: 2014 r. – 2 384, 2015 r. – 2 239, 2016 r. – 1 689, I poł. 2017 r. – 758 skarg. Ponadto z danych będących w posiadaniu organu nadzoru wynika, że w skali roku likwidowanych jest ponad 1 mln szkód z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (1,1 mln szkód w 2016 r., 589 tys. szkód w 1 półroczu 2017 r.). Powyższe oznacza, że 1 skarga zgłoszona do Rzecznika przypada na około 300 zlikwidowanych szkód i na 6 tys. ubezpieczonych ryzyk/pojazdów (obecnie ich liczba przekracza 23 mln). Należy dodatkowo wspomnieć, że Raport nie wskazuje, ile z otrzymanych przez Rzecznika skarg zostało uznanych za zasadne. Prowadzona przez organ nadzoru, także podczas kontroli zakładów ubezpieczeń, analiza skarg w związku z likwidacją szkód z ubezpieczeń OC ppm, potwierdziła niejednokrotnie brak podstaw dla reklamacji poszkodowanego” – napisano w komunikacie Urzędu.

Rzecznik trafnie zidentyfikował nieprawidłowościUKNF przyznał jednocześnie, że zidentyfikowane w toku jego kontroli nieprawidłowości w likwidacji szkód z OC ppm. pokrywają się z opisanymi w raporcie Rzecznika. Dlatego zapowiedział, że podda analizie wykonanie wydanych towarzystwom zaleceń w kontekście wskazanych przez Rzecznika Finansowego naruszeń wytycznych. Organ nadzoru zadeklarował, iż w razie potwierdzenia naruszenia przepisów prawa lub interesów poszkodowanych zastosuje wobec ubezpieczycieli odpowiednie środki nadzorcze.

Wady koncepcji RzFUrząd odniósł się też do zgłoszonej przez RzF propozycji wprowadzenia niezależnego rzeczoznawcy zatrudnianego przez poszkodowanego w celu rewidowania wyceny szkód komunikacyjnych dokonywanych przez ubezpieczycieli. W ocenie UKNF ta koncepcja „może nie przyczynić się do zwiększenia transparentności, przewidywalności oraz efektywności procesu likwidacji szkód”. Organ nadzoru podkreślił, iż ekspertyza rzeczoznawcy samochodowego nie znajdzie zastosowania we wszystkich przypadkach szkód rzeczowych, np. takich, w których spór nie dotyczy zakresu i kosztu naprawy, lecz samego zaistnienia wypadku lub osoby sprawcy.

UKNF jest zdania, że propozycja Rzecznika pomija kwestię weryfikacji napraw pojazdów sprawców wypadków, których liczba jest równie znacząca, jak liczba pojazdów poszkodowanych. Z tego powodu Urząd uważa, iż lepszym rozwiązaniem byłoby położenie większego nacisku na jakość diagnostyki technicznej wszystkich maszyn niż wprowadzenie w/w rozwiązania. „Należy zauważyć, że opinia lub ocena techniczna sporządzona przez rzeczoznawcę działającego na zlecenie klienta nie może stanowić kryterium poprawności analogicznej opinii lub oceny technicznej sporządzonej na zlecenie zakładu ubezpieczeń z uwagi na fakt, że stosowane obecnie w praktyce zasady wyceny pojazdów jak i zasady kalkulacji  kosztów naprawy nie są ściśle zobiektywizowane i możliwe jest dokonywanie korekt tej wyceny stosownie do subiektywnej oceny stanu pojazdu i jego wartości rynkowej. Powyższe oznacza, że nie każdy przypadek różnicy między wysokością odszkodowania ustaloną na zlecenie zakładu ubezpieczeń oraz odszkodowaniem ustalonym na zlecenie klienta będzie jednocześnie przypadkiem zaniżenia należnego odszkodowania” – napisano w raporcie.

Urząd stwierdził także, że koszty ewentualnego wprowadzenia niezależnych rzeczoznawców samochodowych poniosą ubezpieczyciele. A to w konsekwencji znajdzie swoje odzwierciedlenie w wysokości składki.
AM, news@gu.com.pl
(źródło: UKNF)

zapytaj o ubezpieczenie

nasi
partnerzy

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, uprzejmie prosimy o dokonanie stosownych zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.