Aktualności

Do niedawna Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG) szacował, że w Polsce około 200-250 tysięcy pojazdów nie posiada obowiązkowej polisy OC. Najnowsze ustalenia instytucji mówią jednak o wyraźnie mniejszej liczbie nieubezpieczonych maszyn. UFG upatruje źródeł spadku w zwiększonych kontrolach własnych prowadzonych z wykorzystaniem ogólnopolskiej bazy polis komunikacyjnych, dzięki którym identyfikowana jest ponad połowa pojazdów bez OC.

- Nasze nowe szacunki dotyczące nieubezpieczonych opieramy na analizie trendów obserwowanych przez Fundusz od 25 lat, w tym między innymi na spadku samej liczby wypadków powodowanych przez nieubezpieczonych – mimo wzrostu liczby pojazdów jeżdżących po polskich drogach. Analizy te wskazują, że odsetek pojazdów bez OC w ogólnej liczbie ubezpieczonych pojazdów spadł o trzy punkty procentowe, do 0,7% czyli do około 150 tysięcy pojazdów – mówi Elżbieta Wanat-Połeć, prezes UFG.

Instytucja zastrzega jednak, że precyzyjne ustalenie liczby nieubezpieczonych jest trudne, a sam wynik – przybliżony i zależny od metody oraz danych przyjętych do szacunku. W przypadku tych ostatnich problemem jest np. aktualna jakość danych w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPIK). Baza ta zawiera bowiem zarówno rekordy o pojazdach faktycznie użytkowanych, jak i nieaktywnych, czyli takich, które przez co najmniej ostatnie osiem lat nie przechodziły badania technicznego. Z kolei przyjmując do wyliczeń wyłącznie wyniki kontroli drogowych policji*, można założyć, że liczba nieubezpieczonych rzeczywiście poruszających się po polskich drogach waha się między 80 a 85 tysięcy pojazdów.

Według UFG, spadek liczby nieubezpieczonych jest zasługą jego większej skuteczności w wykrywania pojazdów bez OC, którą zawdzięcza budowanej od 2004 r. ogólnopolskiej bazie polis OC i AC. Obecnie znajduje się w niej ponad 300 mln informacji o polisach. Wykrywalność zwiększają nowe funkcjonalności bazy, jak wdrożony ponad cztery lata temu zautomatyzowany system identyfikowania pojazdów bez OC na podstawie analizy rekordów w bazie UFG, wykrywający m.in. przerwy w ubezpieczeniu czy porównujący daty wystawienia polisy OC i pierwszej rejestracji pojazdu.

- W efekcie 50% pojazdów bez polisy OC zidentyfikowanych zostaje już bez kontroli drogowych, a wyłącznie  na podstawie działań Funduszu, po weryfikacji danych w ogólnopolskiej bazie polis komunikacyjnych – mówi Hubert Stoklas, wiceprezes UFG.

Stąd też liczba spraw o brak OC zarejestrowanych tylko na podstawie kontroli własnych Funduszu wzrosła w ostatnich latach prawie trzykrotnie, do 36 tys. w ub.r. Łącznie z informacjami m.in. od policji – w 2015 r. UFG zarejestrował ponad 85 tys. spraw o brak OC, czyli o 14% więcej niż rok wcześniej, a kary nałożone zostały w blisko 80% przypadków. W efekcie na konto UFG w ub.r. wpłynęło rekordowe 55 mln zł z tytułu kar.

Z analiz UFG wynika, iż najczęstszą przyczyną braku OC (40% przypadków) jest nieopłacenie którejś z rat składki za tę polisę i w efekcie wygaśnięcie umowy ubezpieczenia. W 33 proc. wykrytych przypadków braku OC – powodem jest wygaśnięcie ubezpieczenia zbywcy pojazdu. Polisa poprzedniego właściciela auta ważna jest bowiem tylko do końca okresu, na jaki została zawarta i nie przedłuża się automatycznie na kolejne dwanaście miesięcy. Inne powody to wykupienie OC już po dacie pierwszej rejestracji pojazdu w Polsce (13 proc.) czy przekonanie, że dla niesprawnego technicznie i nieużytkowanego pojazdu nie jest potrzebne ubezpieczenie (11 proc.).

* z danych z kontroli drogowych policji wynika, że liczba nieubezpieczonych poruszających się po drogach w 2014 roku wyniosła 0,3% łącznej liczby pojazdów biorących udział w ruchu, czyli  ok. 82 tys.  
AM, news@gu,com.pl
(źródło: UFG)