26 czerwca doszło do największego ataku terrorystycznego w Tunezji. Ministerstwo Spraw Zagranicznych podało, że według dostępnych mu źródeł informacji wśród ofiar nie ma obywateli polskich, którzy wyjechali do Tunezji z polskimi biurami podróży. MSZ ostrzega przed wyjazdami do krajów zagrożonych zamachami.
Do tragedii doszło na plaży w tunezyjskim mieście Susa (Sousse). Terroryści otworzyli ogień z broni palnej do plażowiczów w pobliżu hoteli Soviva i Imperial Marhaba. Wśród ofiar są zagraniczni turyści, w tym Brytyjczycy, Niemcy i Belgowie. Jak podał na Twitterze dr Wojciech Szewko, ekspert ds. stosunków międzynarodowych, specjalista ds. Bliskiego Wschodu, według tunezyjskiego ministra zdrowia śmierć poniosło 37 osób, 36 zostało rannych.
Polskie MSZ w specjalnie wydanym komunikacie przypomniało, że ze względu na potencjalny wzrost aktywności grup terrorystycznych w Tunezji i zagrożenia zamachami kierowanymi również przeciwko turystom, odradza wyjazdy do tunezyjskich miejscowości Bizerte, Tabarka, Hammamet, Tunis i Sousse oraz na wyspę Dżerba. Resort zdecydowanie odradza także wyjazdy na tereny przygraniczne z Libią i Algierią, szczególnie do gubernatorstw Beja, Jendouba, Le Kef i Kasserine. Polskie biura podróży organizują powrót turystów z Tunezji do kraju i wycofują ją z ofert wyjazdów. Jak poinformowała rzeczniczka prasowa Polskiej Izby Turystki Marzena Zarzycka*, w Tunezji przebywa ok. 3 tys. polskich klientów biur podróży (stan na dzień 26 czerwca).
Warto dodać, że w piątek doszło w sumie do 3 zamachów terrorystycznych: w Tunezji, Francji (Saint-Quentin-Fallavier w pobliżu Lyonu, 1 osoba zginęła) i Kuwejcie (w eksplozji w meczecie zginęło 28 osób)**. Do zamachów przyznało się Państwo Islamskie, które zapowiedziało już kolejne ataki w Tunezji w ciągu najbliższych dni.
Zamach a odpowiedzialność ubezpieczyciela***Brak odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkody powstałe w wyniku aktów terroru jest jednym ze standardowych wyłączeń w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Jednak od pewnego czasu można zauważyć, że polscy ubezpieczyciele dopuszczają możliwość wypłacenia odszkodowania z tytułu zdarzenia powstałego na skutek zaistnienia aktu terroru. Ale pod określonymi warunkami. Na naszym rynku można znaleźć polisy podróżne, które pokrywają koszty leczenia i ochronę w związku z nagłym wypadkiem – zamachem bombowym czy strzelaniną. Jest to tzw. klauzula nieoczekiwanej wojny lub aktu terroru.
Od pewnego czasu szkody spowodowane aktami terroru nie stanowią także przeszkody dla niektórych towarzystw w wypłacaniu odszkodowań z ubezpieczeń na życie. Pod warunkiem jednak, że szkoda nie powstała w wyniku czynnego udziału ubezpieczonego w aktach terroru.
***
*http://biznes.interia.pl/...
**http://wiadomosci.onet.pl/...
**http://www.gu.com.pl/...
AM, news@gu.com.pl
(źródło: MSZ, Twitter, Interia.pl, Onet.pl, media)