Gospodarstwa domowe i przedsiębiorstwa w skali globalnej stoją w obliczu 500 mld dol. luki w ochronie majątkowej i na wypadek śmierci osoby utrzymującej rodzinę – wynika z najnowszej analizy sigma study Swiss Re.
Liczba ta ilustruje narastające na całym świecie ryzyko braku ochrony, ale również stanowi szansę dla ubezpieczycieli i pośredników – zauważają autorzy raportu. „Luka reprezentuje coraz większą wrażliwość na niesprzyjające zdarzenia wielu gospodarstw domowych i firm na świecie, jak również doskonałą okazję dla ubezpieczycieli, by przyczynić się do poprawy odporności” – napisano w raporcie Swiss Re.
W poprawie odporności, zwłaszcza 10 lat po globalnym kryzysie gospodarczym, częściowo rolę mogłyby odegrać produkty rynku kapitału prywatnego. Z kolei sektor publiczny dla równowagi, tam, gdzie to możliwe i właściwe, ustanawiałby standardy rynku finansowego, na takich obszarach, jak zrównoważony rozwój i inwestycje infrastrukturalne.
Poza tym jednak ubezpieczenia są istotnym elementem odporności i zdaniem Swiss Re polityka publiczna może pomóc ubezpieczycielom poszerzać ich zdolność zarówno do absorpcji ryzyka, jak i zwiększania odporności w projektach budowlanych i infrastrukturalnych.
Ze statystyk, na które powołuje się Swiss Re, wynika, że sektor ubezpieczeniowy ma w zarządzaniu 30 bln dol. aktywów, które mógłby wprowadzić do gry w celu absorpcji ryzyka.
Innym czynnikiem, który w opinii Swiss Re może być pomocny w zmniejszaniu luki w ochronie, są innowacje. Reasekurator zwraca uwagę, że takie innowacje, jak ubezpieczenia parametryczne, mogą dzięki postępowi w technologii przyczynić się do poszerzenia zakresu ubezpieczanych ryzyk katastroficznych, wcześniej trudnych do objęcia ochroną.
Struktura podwójnego triggera i postęp w analizie danych i modelowaniu zdarzeń również pomogą ubezpieczycielom opracowywać innowacyjną ochronę przed skutkami przerw w działalności, cyberryzyka, wycofania produktu z rynku czy ryzyk pogodowych.
AC