Aktualności

Rzecznik Finansowy: Uchwała Sądu Najwyższego to dobry prognostyk

29 maja siedmioosobowy skład Sądu Najwyższego uznał prawo podmiotów skupujących wierzytelności o odszkodowanie za szkodę komunikacyjną do żądania pokrywania z OC komunikacyjnego kosztów usługi ekspertyzy zleconej osobie trzeciej. Zdaniem Rzecznika Finansowego (RzF), rozstrzygnięcie SN jest dobrym prognostykiem przed podjęciem uchwały dotyczącej jego ubiegłorocznego wniosku w podobnej sprawie.

„Nabywcy – w drodze przelewu – wierzytelności o odszkodowanie za szkodę komunikacyjną przysługuje od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej zwrot uzasadnionych kosztów ekspertyzy zleconej osobie trzeciej tylko wtedy, gdy jej sporządzenie było w okolicznościach sprawy niezbędne do efektywnego dochodzenia odszkodowania*”- uznał Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów (sygn. akt III CZP 68/18).

- Cieszę się z takiej uchwały SN i to w powiększonym składzie siedmiu sędziów. Oznacza ona bowiem upowszechnienie zasady, że kto się myli w sporze dotyczącym wysokości odszkodowania, ten pokrywa koszty niezależnego rzeczoznawcy – komentuje Aleksander Daszewski, radca prawny w biurze Rzecznika Finansowego.

Przypomina, że RzF postulował zapisanie tej zasady ustawowo**.
- Mamy nadzieję, że stanowisko sądu wystarczy do zmiany praktyki w tym zakresie. To kolejny krok do poprawy jakości likwidacji szkód. Wzmacnia pozycję podmiotów walczących o dopłatę do zaniżonego przez ubezpieczyciela odszkodowania. Na towarzystwach wymusi to większą staranność i profesjonalizm w prawidłowym ustaleniu wartości szkody. Będą musiały wziąć pod uwagę, że ich stanowiska będą jeszcze częściej weryfikowane i w sytuacji gdy się pomylą lub, co gorsza, celowo nie doszacują wartości szkody dodatkowo za to zapłacą, pokrywając również koszty opinii rzeczoznawczej – mówi Aleksander Daszewski.

Bezpośrednio poszkodowani też mają problemProblem z uzyskaniem refundacji kosztów usługi niezależnego rzeczoznawcy dotyka nie tylko podmioty skupujące roszczenia, ale też samych poszkodowanych. Dlatego w listopadzie 2018 r. Rzecznik złożył do SN wniosek o uchwałę w tej kwestii w związku z dostrzeżonymi rozbieżnościami w orzecznictwie.

- Mamy nadzieję, że wkrótce Sąd Najwyższy zajmie podobne stanowisko względem takich roszczeń kierowanych do ubezpieczycieli bezpośrednio przez poszkodowanych – mówi Marcin Jaworski z biura RzF.

Zdaniem Rzecznika takie wsparcie profesjonalisty jest często potrzebne do wyceny rozmiarów szkody i to zarówno samym poszkodowanym, jak i warsztatom czy prawnikom, którzy przejmują roszczenia w drodze cesji.

- W jednej ze spraw, w której Rzecznik Finansowy wydał istotny pogląd na etapie sporu sądowego, ubezpieczyciel wycenił koszty naprawy samochodu na 779,20 zł. Niezależny rzeczoznawca oszacował ją na 7021,41 zł. Ostatecznie sąd zdecydował o dopłacie 6242,41 zł – mówi Marcin Jaworski.

Wiele zależy od zakazu cesjiEksperci RzF przewidują, że rozstrzygnięcie to jeszcze bardziej upowszechni sprzedaż roszczeń przez poszkodowanych w kolizjach i wypadkach drogowych wyspecjalizowanym podmiotom. Ten scenariusz nie sprawdzi się tylko w sytuacji gdy Sejm przyjmie rozwiązania zakazujące cesji roszczeń, co w ocenie Rzecznika byłoby finalnie niekorzystne dla poszkodowanych. Takie postanowienie przewiduje procedowana w sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka ustawa mająca uregulować rynek tzw. kancelarii odszkodowawczych.

***

*http://www.gu.com.pl/...
**http://www.gu.com.pl/...
AM, news@gu.com.pl
(źródło: RzF, gu.com.pl)

nasi
partnerzy

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, uprzejmie prosimy o dokonanie stosownych zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.