Przez trzy kwartały tego roku klienci ubezpieczycieli zgłosili niemal tyle samo skarg do Rzecznika Ubezpieczonych co rok wcześniej. Tradycyjnie najwięcej zastrzeżeń budziły praktyki w sektorze komunikacyjnym.
Od początku stycznia do końca września 2015 r. do urzędu (wówczas jeszcze Rzecznika Ubezpieczonych. Rzecznik Finansowy funkcjonuje od 11 października – AM) wpłynęło 11 612 pisemnych skarg dotyczących ubezpieczeń gospodarczych – niemal tyle samo, co w analogicznym okresie 2014 r. (11 556). „Analizując pisemne skargi kierowane do Biura Rzecznika w indywidualnych sprawach nadal można zaobserwować pewne nieprawidłowości występujące na rynku ubezpieczeniowym. Oznacza to, iż skala nierespektowania prawa przez część podmiotów rynku ubezpieczeniowego względem poszkodowanych jest nadal znacząca” – napisano w raporcie.
Nie tylko pismaWiększość pisemnych zgłoszeń (72,2% ogólnej ich liczby) odnosiła się do nieprawidłowości w dziale II: do Rzecznika wpłynęło łącznie 8387 zastrzeżeń pod adresem sektora non-life. To nieco mniej niż przed rokiem (8605 szt., 74,5% ówczesnej liczby skarg). RzF otrzymał również 3141 skarg dotyczących działu I (27,1% ogólnej liczby zgłoszeń) – nieco więcej niż rok wcześniej (2912 szt., 25,2%). W 84 sprawach brak było właściwości Rzecznika.
„W przedstawianym okresie sprawozdawczym zaobserwowano jednocześnie wzrost zainteresowania innymi bezpośrednimi formami kontaktów z Biurem Rzecznika Ubezpieczonych (poradnictwo telefoniczne, kontakt za pośrednictwem portalu społecznościowego Facebook)” – podano w raporcie.
Cały artykuł ukaże się w „Gazecie Ubezpieczeniowej” nr 49 z datą wydawniczą 8 grudnia.
(AM)