Od przynajmniej kilku lat okres świąteczno-noworoczny w branży ubezpieczeniowej obfituje w istotne wydarzenia. Również i tym razem działo się dużo i było bardzo ciekawie.
Głównym akcentem końcówki minionego roku były decyzje w sprawie nowych przepisów dotyczących dystrybucji ubezpieczeń. Gdy wydawało się, że najważniejszym wydarzeniem będzie zakończenie procesu legislacyjnego polskiej ustawy „dystrybucyjnej” (zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami akt został przyjęty z kosmetycznymi zmianami, nie wpływającymi w istotny sposób na podstawowy obszar regulacji), z Brukseli nadeszła wiadomość o rozstrzygnięciu Komisji Europejskiej w sprawie wniosku dotyczącego opóźnienia stosowania IDD. KE wyraziła zgodę, aby nową datą stosowania przepisów dyrektywy był 1 października 2018 roku, choć z jej oficjalnego komunikatu wynikało, iż czyni tak trochę wbrew własnemu przekonaniu.
Odbicie w bancassurance Tradycyjnie na koniec roku opublikowanych zostało kilka raportów podsumowujących osiągnięcia finansowe rynku ubezpieczeń za trzy kwartały tego roku. Dla uważnego obserwatora sektora dane zaprezentowane w zestawieniach Polskiej Izby Ubezpieczeń i Komisji Nadzoru Finansowego nie były jakąkolwiek niespodzianką. Bo i kogo może dziwić prawie miliardowa poprawa rentowności technicznej w OC ppm. w kontekście podwyżek stawek w tym segmencie czy też mający identyczne korzenie dwucyfrowy wzrost wartości całego rynku? Znacznie ciekawszych informacji dostarczyło opracowanie PIU dotyczące rezultatów w kanale bancassurance. Uważna analiza dokumentu pozwala na sformułowanie wniosku o powolnym „wygrzebywaniu się z dołka” bankowego kanału dystrybucji ubezpieczeń.
Cały artykuł ukaże się w „Gazecie Ubezpieczeniowej” nr 2 z datą wydawniczą 9 stycznia.
Artur Makowiecki
news@gu.com.pl