Aktualności

Rynek ubezpieczeń: OC drożeje

1Z analizy przeprowadzonej przez CUK Ubezpieczenia wynika, że od marca obowiązkowe polisy OC podrożały o niemal 15%. Zdaniem multiagencji jest to efekt wprowadzenia przez część towarzystw usługi bezpośredniej likwidacji szkód.

- Trzy miesiące po wprowadzeniu bezpośredniej likwidacji szkód ceny OC wzrosły. Z analizy najniższych cen we wszystkich miastach wojewódzkich wynika, że w porównaniu ze stawkami z marca, podwyżka cen OC sięga niemal 15% – tłumaczy Grzegorz Wróblewski, ekspert CUK Ubezpieczenia.

Analiza multiagencji wskazuje, że średni koszt najtańszej komunikacyjnej polisy OC w lipcu wynosi 387 zł*. Oznacza to, że jej cena wzrosła w ciągu 4 miesięcy o 46 zł. CUK wyliczyło, że wzrost stawek w największych polskich miastach waha się średnio od 20 do 50 złotych.

Kierowca o profilu przyjętym do analizy multiagencji znajdzie najtańszą ofertę OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w Rzeszowie. Polisę można tam kupić już za 311 zł (najdrożej za 613 zł). Najdroższym miastem nadal pozostaje Wrocław, gdzie za OC trzeba zapłacić minimum 503 zł (jeszcze w kwietniu było to 480 zł). Najwyższa cena polisy wynosi 824 zł (w kwietniu 747 zł). Drogo jest także w Warszawie, Łodzi i Gdańsku. Najtańszy wariant polisy kosztuje tam 445 zł.

Największy wzrost cen po wprowadzeniu BLS odnotowano w Szczecinie – prawie 30%. Na drugim miejscu uplasowały się Kielce, gdzie OC wzrosło o blisko 22%. W Poznaniu i Katowicach obowiązkowe ubezpieczenie podrożało o nieco ponad 20%, zaś najniższy wzrost – o 5% - odnotowano we Wrocławiu.

- To, czy możemy się spodziewać kolejnych podwyżek do końca roku, ostatecznie pokaże najbliższa przyszłość, ponieważ nikt nie jest w stanie przewidzieć zachowania kilkudziesięciu towarzystw ubezpieczeniowych na rynku charakteryzującym się wysoką konkurencyjnością  – tłumaczy Grzegorz Wróblewski.

Według wcześniejszej analizy CUK Ubezpieczenia, sporządzonej według identycznego profilu, w pierwszych dniach funkcjonowania BLS OC podrożało nieznacznie – średni koszt najtańszej polisy w kwietniu wzrósł o 7 zł w porównaniu do stycznia i wyniósł 341 zł, natomiast najdroższego wariantu – o 32 zł, do 698 zł. Wzrost stawek w poszczególnych miastach wahał się od 5 do 40 zł, a w Katowicach, Warszawie i Szczecinie ceny wręcz spadły.

O podwyżkach w OC posiadaczy pojazdów mechanicznych informował też pod koniec kwietnia „Puls Biznesu”**. Rafał Ćwikliński, szef multiagencji Asist, mówił gazecie, iż według szacunków jego firmy ceny wzrosły w odnowieniach, zaś nowi klienci płacą nadal tak samo. Z kolei Arkadiusz Świercz, prezes Consultii, zdradził „PB”, że stawki nie wzrosły od razu o 10%, ale rosną o ok. 1-2% miesięcznie. Zdaniem szefa multiagencji taka strategia wynika z obaw przed konkurencją. Te spostrzeżenia potwierdzały wyniki rynku. Z opracowanego przez Polską Izbę Ubezpieczeń podsumowania wyników finansowych sektora w I kwartale wynikało, że kwartalny wskaźnik spadku przypisu ze wspomnianego typu polis wyniosło -2,35%. Oznacza to, że tempo obniżki we wspomnianej gałęzi produktów było wyraźnie niższe od ubiegłorocznego, kiedy to w poszczególnych kwartałach rezultat sprzedażowy był niższy o ok. 5-6% r/r.

Eksperci rynkowi, z którymi rozmawiała gazeta, różnie identyfikowali źródło kwietniowej fali podwyżek. Jedni byli podobnego zdania, jak CUK Ubezpieczenia i wskazywali na BLS, inni zaś uważali, że większe znaczenie miało wejście w życie wytycznych dotyczących likwidacji szkód komunikacyjnych.

Część ekspertów już w ubiegłym roku sugerowała, że w 2015 r. rynek czeka fala podwyżek cen w OC, w wyniku której stawki pójdą w górę. I choć na razie ich prognozy się nie sprawdziły, to niektórzy przedstawiciele branży nadal dopuszczają możliwość gwałtownego wzrostu cen.

– Spodziewamy się, że pewnego dnia, może będzie to w tym roku, może na początku przyszłego, nastąpi bardzo znacząca, skokowa podwyżka cen, szczególnie ubezpieczeń komunikacyjnych – wskazywał prezes Compensy Artur Borowiński w kwietniowej rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes. – Dzisiaj klienci mogą być zadowoleni, bo mają niższe ceny. Natomiast na dłuższą metę nie jest to dobra sytuacja, bo cierpi na tym jakość serwisu. Firmy ubezpieczeniowe patrzą na każdą złotówkę kilkukrotnie. W dłuższej perspektywie należy więc oczekiwać gwałtownych podwyżek – dodał.

30 marca 8 ubezpieczycieli kontrolujących ponad 2/3 rynku komunikacyjnych polis OC podpisało umowę, na mocy której zobowiązali się do wprowadzenia Bezpośredniej Likwidacji Szkód w modelu przygotowanym przez Polską Izbę Ubezpieczeń. Pięciu z nich (Concordia Ubezpieczenia, Ergo Hestia, PZU, UNIQA i Warta) uruchomiło usługę 1 kwietnia. 1 lipca dołączyły do nich Aviva oraz Liberty Ubezpieczenia, zaś 15 października uczyni to Gothaer. Jednak już od 11 maja oferuje on BLS we własnej, autorskiej wersji.

*Analizy przeprowadzono według następującego profilu kierowcy: osoba w wieku 33 lat prowadząca samochód bezszkodowo od 10 lat, posiadająca 60% zniżki w OC; właściciel Opla Astry z 2007 roku o pojemności silnika 1.4 l i mocy 90KM.

**„Puls Biznesu” z 24 kwietnia, str. 3, Mariusz Gawrychowski „Pełzająca podwyżka w ubezpieczeniach”, pod adresem:
http://pulsbiznesu.pb.pl/...
Artur Makowiecki
news@gu.com.pl

zapytaj o ubezpieczenie

nasi
partnerzy

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, uprzejmie prosimy o dokonanie stosownych zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.