Odbiorcami II Raportu na temat ubezpieczeń na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (UFK) będą osoby, które wystąpiły na drogę sądową przeciwko ubezpieczycielom w sprawie opłat za przedterminowe rozwiązanie umowy. - zapowiada Rzecznik Finansowy (RzF). Dokument zostanie zaprezentowany 31 marca.
Pierwszy Raport UFK* został opublikowany w grudniu 2012 r. przez Rzecznika Ubezpieczonych (poprzednika obecnej instytucji - AM). Opracowanie było jednym z impulsów, które zwróciły uwagę szerokiego grona odbiorców, m.in. prawodawców i instytucji nadzorczych, na problemy posiadaczy wspomnianych produktów. Konsekwencją tego był szereg działań mających na celu poprawę sytuacji właścicieli polis z UFK, których efektem są m.in. nowelizacja ustawy o działalności ubezpieczeniowej czy seria porozumień towarzystw ubezpieczeniowych z UOKIK.
Mimo to, jak zauważył Rzecznik, wciąż wielu klientów, musi dochodzić swoich praw przed sądami. I właśnie II Raport ma być narzędziem, które ma im pomóc. Zawiera on bowiem wiele opisów konkretnych postępowań sądowych, które zakończyły się po myśli klientów. RzF jest zdania, że opracowanie pełnić będzie rolę swoistej mapy nawigacyjnej wśród raf prawnych występujących w postępowaniu sądowym. Z Raportu będzie można dowiedzieć się m.in. kiedy posiadacze „uefek” mogą wcześniej bezkosztowo odstąpić od umowy, jak dochodzić swoich roszczeń w przypadku likwidacji takiej polisy ze stratą i na jaką pomoc ze strony Rzecznika Finansowego można liczyć.
Z informacji przekazanych wcześniej na facebookowym profilu RzF wiadomo, że Raport ma być zamknięty w 6 rozdziałach: problematyka postępowań sądowych w sprawach umów ubezpieczenia na życie z UFK, koszty początkowe w ujęciu produktowym i prawnym, reakcje i stanowiska organów państwa, doświadczenia międzynarodowe (sądowe/prawne) w dziedzinie ubezpieczeń inwestycyjnych, rekomendacje branżowe i wytyczne nadzoru; próby naprawy sytuacji związanej z niewłaściwym funkcjonowaniem polis z UFK, oraz działania oddolne poszkodowanych.
Fragmenty Raportu upublicznione dotychczas przez RzF**:
„(...) W umowie ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ryzyko inwestycyjne spoczywa na ubezpieczającym, a działalność lokacyjna ubezpieczyciela jest prowadzona na rachunek i ryzyko ubezpieczającego. Zatem ryzyko zmiany koniunktury na rynkach finansowych obciąża wyłącznie ubezpieczającego. Tym samym wyłącznie osoba ubezpieczona jest narażona na spadek wartości aktywów ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, a tym samym na spadek wartości środków tam zgromadzonych. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że pomimo spadku wartości aktywów funduszu kapitałowego ubezpieczyciel i tak pobiera opłaty bieżące, to strata generowana przez ubezpieczenie może być jeszcze większa. Spadek wartości jednostek uczestnictwa pogłębia stratę ubezpieczonego, która odczuwalna jest także wtedy, kiedy wzrost jednostek uczestnictwa następuje w stopniu mniejszym niż skumulowana kwota opłat bieżących. Ze względu na zmienność rynków kapitałowych nie da się z góry określić długości trwania umowy ubezpieczenia z ufk po którym dojdzie do pokrycia straty wykreowanej dla ubezpieczonego w związku z kosztami wstępnymi oraz zmiennością wartości jednostki uczestnictwa.”
„Na kwestię nieważności postanowień umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym zwrócił uwagę również Sąd Rejonowy w Gliwicach w wyroku z dnia 7 lipca 2014 r., w sprawie o sygn.. akt [ ]., gdzie w odniesieniu do sposobu ustalenia opłaty likwidacyjnej za realizację wykupu środków z rachunku podstawowego jako określonej wartości procentowej tych środków Sąd stwierdził, że: <Zakwestionowane postanowienie umowne bez wątpienia sprzeciwia się zasadom współżycia społecznego i jako takie wywołuje sankcję nieważności na podstawie art. 58 k.c. Sprzeczność treści lub celu stosunku z ustawą, zasadami współżycia społecznego i naturą stosunku prowadzi do nieważności umowy (art. 58 k.c.). Zgodnie bowiem z art. 58 § 2 k.c. Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Nieważność, o której mowa w art. 58 § 2 k.c. Jest nieważnością bezwzględną, co oznacza, że czynność prawna nie wywołuje żadnych skutków w sferze cywilnoprawnej. Stan nieważności z przyczyn wskazanych w komentowanym przepisie powstaje z mocy samego prawa (ipso iure) i datuje się od początku (ab initio, ex tunc) tzn. Od chwili dokonania czynności, ma charakter pierwotny, a nie następczy. Konsekwencją wykonania nieważnej czynności jest w szczególności obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia.> Orzeczenie to w chwili publikacji niniejszego Raportu jest nieprawomocne, jednakże w ocenie Rzecznika Finansowego stanowi ono ważny głos w dyskusji na temat istoty umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, a także sposobu konstruowania jej postanowień.”
„(...) Nie można także pominąć zarówno istotnej roli, jaką odegrały banki, jak i wypracowanej przez nie praktyki missellingu. Banki w tym procederze były niejako akceleratorem procesu poszukiwania klientów. Stosowano tutaj wymyślne metody, od traktowania umowy ubezpieczenia na życie z UFK jako zabezpieczenia kredytu hipotecznego, kredytowania składki po nakręcanie spirali długu.”
„(...) O tym, że sytuację tę można było przewidzieć wcześniej (nieprawidłowości z ufk - misselling), wiemy na przykładzie doświadczeń państw Europy Zachodniej, omówionych szerzej w rozdziale Raportu poświęconym temu zagadnieniu. Niewątpliwie ubezpieczyciele oraz banki – jako że w swojej działalności czerpią z doświadczeń przedsiębiorstw z państw zachodnich, będących bardzo często spółkami powiązanymi z nimi kapitałowo – mogli przewidzieć skalę ryzyka związanego z produktami budzącymi tak powszechne zastrzeżenia i wątpliwości – chyba że pomimo tej świadomości działali w pełni świadomie, w poczuciu bezkarności i przyzwolenia. Ubezpieczenia inwestycyjne pojawiły się więc w Polsce nie tylko w formie rozwiązań zachodnioeuropejskich, lecz również w swej nieuczciwej odmianie, określanej mianem toksycznej. Opłaty likwidacyjne rzędu 100% zainwestowanych pieniędzy są ewenementem na skalę europejską. Czy zatem branża ubezpieczeniowa, nadzór ubezpieczeniowy i państwo mogą tolerować i pozwalać na dystrybucję niekorzystnych dla konsumentów umów ubezpieczeń inwestycyjnych? Przykład ostatnich lat i będące jego efektem pogłębienie kryzysu zaufania do instytucji i rynków finansowych były ostatnim ostrzeżeniem dla nas wszystkich i jednoczesnym apelem o wprowadzenie niezbędnych zmian ustawowych. Zmiany te obecnie dokonują się na naszych oczach w związku z nowelizacją ustawy o działalności ubezpieczeniowej.(...)”.
„Pisząc o problematyce związanej z funkcjonowaniem na polskim rynku ubezpieczeń na życie z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi oraz o działaniach Rzecznika Ubezpieczonych, mających na celu pomoc klientom tego rynku, nie sposób pominąć inicjatyw oddolnych, podejmowanych przez samych pokrzywdzonych, którzy często są pozostawieni sami sobie i zupełnie bezradni w walce z zakładami ubezpieczeń i bankami, którym powierzyli swoje życiowe oszczędności. Wielu z poszkodowanych korzysta z pomocy Rzecznika Finansowego (...) lub też zwraca się do miejskich albo powiatowych rzeczników konsumentów. Niektórzy z nich kierują skargi bezpośrednio do takich instytucji, jak UOKiK czy KNF, a nawet zwracają się do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. (…)”.
***
*http://rf.gov.pl/...
**https://www.facebook.com/...
Artur Makowiecki
news@gu.com.pl