Aktualności

Rynek ubezpieczeń: Gdzie i jak zakłady walczą z oszustami

Inwencja oszustów oraz stałe poszukiwanie przez nich nowych obszarów działania sprawia, że walka z przestępczością ubezpieczeniową nie ustaje nawet na chwilę. Towarzystwa radzą sobie jednak coraz lepiej, w czym pomaga im m.in. szerokie wykorzystanie nowych technologii.

- W Polsce w ostatnich latach można zaobserwować nowe tendencje, jeśli chodzi o próby wyłudzeń. Z analizy metod działania przestępców wynika, że coraz częściej wykorzystują oni ubezpieczenia na życie. Pojawiają się też nowe wyzwania związane z cyberbezpieczeństwem. W ubezpieczeniach  majątkowych z kolei zakłady ubezpieczeń zauważają renesans pewnych pozornie zapomnianych metod wyłudzeń w komunikacji. Ogółem spada liczba czynów niedozwolonych, ale systematycznie od kilku lat rośnie ich wartość. Coraz wyższa jest też wykrywalność. To zresztą wzrost wykrywalności sprawia także, że przestępcy szukają nowych sposobów działania – tłumaczy Andrzej Maciążek, wiceprezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Metody oszustw komunikacyjnychObszarem najbardziej narażonym na próby wyłudzeń są nadal ubezpieczenia komunikacyjne. - Szczególnie „popularne” jest zgłaszanie fikcyjnych zdarzeń drogowych. W tego typu sytuacjach zazwyczaj wykorzystywane są w roli poszkodowanego pojazdy wcześniej uszkodzone, niejednokrotnie już w stanie uszkodzonym sprowadzone z zagranicy. W dalszej kolejności identyfikujemy problem powiększania zakresu szkody, poprzez sztuczne generowanie uszkodzeń, montując uszkodzone elementy w miejsce nieuszkodzonych – mówi Marek Wasilewski, dyrektor Pionu Szkód Link4. Popularnym mechanizmem nadużyć są także wyreżyserowane szkody na rondach. – Proceder polega na szukaniu „dawcy polisy” poprzez wielokrotne pokonywanie ronda aż do momentu, gdy nadarzy się okazja. W ten sposób wykorzystywana jest nieznajomość zasad ruchu drogowego. Następnie pojazdy są prowizorycznie naprawiane i używane do kolejnych wypadków. W ramach szkody zgłaszanych jest szereg dodatkowych roszczeń, tj. pojazd zastępczy, koszty holowania, parkowania oraz drobne szkody osobowe – tłumaczy ekspert.

Link4 zauważa też rosnący problem nieprawidłowości w zakresie refundacji kosztów najmu aut zastępczych, np. fikcyjne przedłużanie czasu użytkowania pojazdu, przedkładanie faktur na najem tego samego auta w tym samym okresie w różnych zakładach, zawyżanie ceny jednostkowej na jeden dzień najmu. – W niektórych sytuacjach dochodzi do przedkładania dokumentów potwierdzających najem, którego w rzeczywistości nigdy nie było – mówi Marek Wasilewski.

W obszarze szkód osobowych identyfikowane są z kolei przypadki powiększania deklarowanego zakresu uszkodzeń ciała, składania fałszywych deklaracji w zakresie powiększania liczby poszkodowanych w danym zdarzeniu oraz symulowania stanów psychicznych. Najczęstszymi próbami uzyskania nienależnego świadczenia są zgłoszenia związane z uszkodzeniami szyjnego odcinka kręgosłupa (whiplash), bóle głowy, depresje powypadkowe.

Nowe obszary ryzykaOszuści nie ograniczają się jednak do „komunikacji”, a co więcej – coraz chętniej szukają nowych obszarów prowadzenia przestępczego procederu. Zauważa to Warta, w której do prób wyłudzeń najczęściej dochodzi w segmencie komunikacyjnym. – Nieznacznie mniej przypadków stwierdziliśmy w ubezpieczeniach majątkowych, a także w ubezpieczeniu następstw nieszczęśliwych wypadków. Zjawisko narasta w ubezpieczeniach turystycznych, np. w ubezpieczeniu bagażu – mówi Piotr Raubo, dyrektor Biura Przeciwdziałania Wyłudzeniom w Warcie. – Coraz częstszym zjawiskiem staje się wielokrotne ubezpieczanie bagażu podróżnego w ramach kilku zakładów ubezpieczeń. Łączna suma ubezpieczenia w takich przypadkach potrafi przekraczać nawet kwotę 50 tys. zł. Następnie bazując na sfałszowanych dokumentach, zgłaszane jest zaginięcia bagażu – dodaje.

Oszuści podejmują również próby wyłudzeń nienależnych świadczeń z ubezpieczeń sprzętu elektronicznego. Dominik Sołtysiak, ekspert Biura Bezpieczeństwa i Zapobiegania Przestępczości UNIQA, zdradza, że do jego firmy zostało zgłoszone roszczenie o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych dotyczące zniszczonego telefonu komórkowego. Sprawa zakończyła się złożeniem zawiadomienia do prokuratury. Aktualnie jego firma koncentruje się na szczegółowej analizie wyłudzeń w ubezpieczeniach na życie, szczególnie grupowych. Analizowane są przypadki usiłowań i dokonanych wyłudzeń.

Specjalne jednostki wewnętrzneAktywność oszustów i ich inwencja sprawiają, że ubezpieczyciele bardzo poważnie podchodzą do walki z wyłudzeniami. Tym zadaniem zajmują się dedykowane komórki wewnętrzne. W Warcie taka jednostka jest odpowiedzialna za badanie i zapobieganie zjawisku przestępczości ubezpieczeniowej. – Co za tym idzie procesy realizowane przez ten zespół są ściśle skorelowane z obowiązującymi procedurami likwidacji szkód – tłumaczy Piotr Raubo. W Link4 jest to zadanie Zespołu Zwalczania Przestępczości Ubezpieczeniowej, który ściśle współpracuje z Zespołami Likwidacji Merytorycznej i Technicznej. Organizuje też cykliczne szkolenia wskazujące mechanizmy nadużyć. W UNIQA działa z kolei Biuro Bezpieczeństwa i Zapobiegania Przestępczości.

Ważna współpraca z policjąIstotną rolę odgrywa też współpraca rynku z organami ścigania. Dużą aktywność na tym polu przejawia PIU. – W interesie zakładów ubezpieczeń jest przede wszystkim niedopuszczenie do wyłudzenia, natomiast zwalczanie przestępczości to zadanie policji i prokuratury. To organy ścigania ostatecznie doprowadzają do osądzenia sprawców. W związku z tym, że ubezpieczyciele posiadają doświadczenie i odpowiednie narzędzia, istnieje potrzeba wymiany wiedzy i doświadczeń pomiędzy nie tylko samymi zakładami ubezpieczeń, ale również z organami ścigania – mówi Andrzej Maciążek.

Dlatego też Izba co roku organizuje seminarium „Współpraca Policji, zakładów ubezpieczeń i innych instytucji rynku ubezpieczeniowego w zakresie zapobiegania, ujawniania oraz zwalczania przestępczości ubezpieczeniowej”. Wraz z pojawianiem się nowych i udoskonalanych metod przestępstw Komenda Główna Policji oraz PIU podjęły wspólne, dalsze inicjatywy intensyfikujące współpracę zakładów ubezpieczeń z organami ścigania. Stąd w ub.r. zapoczątkowano organizowanie w formie zamkniętej specjalistycznych warsztatów  dla Policji, które odbywają się bezpośrednio na terenie wskazanych przez KGP jednostek regionalnych.

High-tech wspiera zakładyW walce z oszustami ubezpieczyciele szeroko wykorzystują narzędzia z zakresu nowych technologii. Link4 wykorzystuje je np. we współpracy z wyspecjalizowanymi partnerami zewnętrznymi. W efekcie towarzystwo jest w stanie odtworzyć ostatnie chwile przed zdarzeniem drogowym oraz prawidłowość funkcjonowania różnych systemów w pojeździe. – Wewnętrznie pracujemy nad budową analitycznych mechanizmów zwiększających poziom detekcji podejrzanych spraw – mówi Marek Wasilewski.
Z podobnego rozwiązania korzystają już UNIQA i Warta.

- Mamy zautomatyzowany proces typowania szkód podejrzanych: wszystkie zgłaszane roszczenia są niezwłocznie badane przez zaawansowane technologicznie narzędzie informatyczne. Dzięki temu otrzymujemy listę szkód, które mogą okazać się nadużyciem wraz z zestawem szczegółowych informacji ułatwiających dalsze czynności dochodzeniowe. W praktyce jesteśmy w stanie z dużym prawdopodobieństwem już na wstępnym etapie zgłoszenia szkody określić, czy mamy do czynienia z próbą wyłudzenia i podjąć odpowiednie działania – zapewnia Dominik Sołtysiak. Jego firma współpracuje także z firmą zewnętrzną, która wykorzystując dane zapisywane w podzespołach uszkodzonych pojazdów, jest w stanie wykluczyć przebieg zdarzeń drogowych deklarowanych przez nieuczciwych lub też rzekomych uczestników.

- Wykorzystujemy najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne pozwalające na detekcję szkód wątpliwych, w tym technologię DataWalk działającą w oparciu o BigData. Wdrożyliśmy ją w IV kwartale ub.r. przy współpracy z firmą PILAB. Narzędzie to pozwala elastycznie analizować dane zgromadzone w toku likwidacji szkód, automatycznie łączyć je z danymi z dostępnych zewnętrznych źródeł danych – mówi Piotr Raubo. – Planujemy również dalszy rozwoju metod analitycznych wykorzystywanych wewnętrznie – dodaje.

Ekspert przyznaje, że jego firma z niecierpliwością oczekuje na wdrożenie przez UFG Bazy Danych Ubezpieczeniowych. Piotr Raubo jest przekonany, że pozwoli ona Warcie na jeszcze skuteczniejsze prowadzenie działań detekcyjnych i ograniczenie zjawiska przestępczości ubezpieczeniowej.
Kwestia wykorzystania technologii w przeciwdziałaniu przestępczości ubezpieczeniowej będzie wiodącym tematem rozpoczynającej się dziś w Szczecinie XXI edycji konferencji „Przestępczość Ubezpieczeniowa”. Patronem medialnym wydarzenia jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.

***

Artykuł został opublikowany w „Gazecie Ubezpieczeniowej” nr 11 z 12 marca.
Artur Makowiecki
news@gu.com.pl

zapytaj o ubezpieczenie

nasi
partnerzy

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, uprzejmie prosimy o dokonanie stosownych zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.