Aktualności

PBUK: Szkodowy rok polskich kierowców na zagranicznych drogach

Z danych Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wynika, że w 2016 roku polscy kierowcy spowodowali 62,3 tys. kolizji i wypadków na zagranicznych drogach – o 20,1% więcej niż w 2015 r. (51,9 tys.). Wzrosła też liczba sprawców kierujących na zagranicznych drogach nieubezpieczonymi pojazdami z polskimi tablicami rejestracyjnymi.

– Jesteśmy głęboko zaniepokojeni zanotowanym w ostatnim roku gwałtownym skokiem liczby zdarzeń drogowych za granicą, spowodowanych przez kierujących pojazdami z polskimi tablicami rejestracyjnymi. Wzrost o jedną piątą to zjawisko nienotowane od czasu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Rosnącą liczbę zdarzeń obserwujemy od lat. Jednak nigdy dotąd dynamika tego wzrostu nie przyspieszyła tak gwałtownie. Ostatnie 4 lata przyniosły zwiększenie poziomu szkodowości naszych zmotoryzowanych za granicą o ponad połowę – podkreślił Mariusz Wichtowski, prezes zarządu PBUK.

Rekordowy wzrostUbiegłoroczny wskaźnik wzrostu liczby zdarzeń na zagranicznych drogach uplasował się na najwyższym poziomie w ostatnich siedmiu latach – wyższym nawet niż w 2011 r., kiedy to liczba wypadków i kolizji wzrosła o 18,1% r/r w porównaniu do wartości odnotowanej w 2010 r. (z 34 579 zdarzeń na koniec 2010 r. do 40 827 rok później). W kolejnych latach wzrost rok do roku plasował się poniżej 10% (od 2012 do 2015 r. kolejno: 0,7%, 7,3%, 5,8%). Pogorszenie sytuacji przyniósł rok 2015, kiedy to liczba wypadków i kolizji wzrosła rok do roku o 11,1% (z 46 681 zdarzeń do 51 883).

– Kierujących pojazdami zarejestrowanymi w Polsce jest na drogach całego Systemu Zielonej Karty coraz więcej. Ma to ścisły związek z procesem zarobkowej migracji mieszkańców naszego kraju do innych państw, w szczególności Europy Zachodniej: Niemiec, Wielkiej Brytanii, a także Francji czy Włoch. Niepokojące jest jednak to, że wraz ze wzmożonym popytem na pracę za granicą nie rośnie popyt na rozsądne prowadzenie pojazdów. Nasi kierowcy mają problemy z dostosowaniem się do zróżnicowanych zasad i zachowań na międzynarodowych drogach. Wiele do życzenia pozostawia kultura prowadzenia pojazdów. Skala problemu przekłada się na zwiększające się obciążenie finansowe polskiego rynku ubezpieczeniowego, a co za tym idzie, kieszeni klientów. W 2016 r. przekroczyło ono kwotę 1 miliarda złotych – zaznaczył Mariusz Wichtowski.

Najgorzej na niemieckich drogachNajwięcej szkód polscy zmotoryzowani spowodowali w 2016 r. na terenie Niemiec (31,07 tys.). Stanowi to 50% wszystkich zdarzeń z winy kierujących polskimi pojazdami za granicą. 5025 kolizji i wypadków przypada na drogi Wielkiej Brytanii (8%), 4686 szkód miało miejsce we Francji (7,5%), a 4021 – we Włoszech (6,5%). Łącznie w tych czterech krajach polscy kierowcy byli sprawcami 44,8 tys. zdarzeń, co stanowi 72% wszystkich kolizji i wypadków powodowanych przez naszych zmotoryzowanych na zagranicznych drogach.
– Najwięcej wypadków i kolizji polscy kierowcy powodują przede wszystkim na drogach państw będących celem zarobkowej migracji naszych rodaków, a także na szlakach handlowych – wyjaśnił Mariusz Wichtowski.

Coraz więcej szkód bez OCW 2016 r. nastąpił powrót do niekorzystnego trendu wzrostowego jeśli chodzi o liczbę zdarzeń spowodowanych przez kierujących pojazdami z polskimi tablicami rejestracyjnymi bez ważnego ubezpieczenia OC. PBUK odnotowało w ubiegłym roku 369 nowych zgłoszeń dotyczących tego rodzaju szkód. Było to o prawie 29,5% więcej niż w 2015 r. (285).

– Odnotowany rok temu spadek liczby kierowców z Polski, którzy spowodowali na europejskich drogach wypadki, prowadząc pojazdy nieubezpieczone (-219% r/r – AM), okazał się nietrwały. Nasi zmotoryzowani znowu coraz częściej siadają za kierownicą pojazdów bez OC i znowu coraz częściej przekraczają takimi pojazdami granicę – powiedział Mariusz Wichtowski. – Tymczasem jedną z najważniejszych zasad przyświecających odpowiedzialnym kierowcom jest sprawdzanie czy pojazd ma ważne ubezpieczenie. Jeśli bowiem spowodują za granicą wypadek, nie mając polisy OC, poniosą jego wszelkie konsekwencje finansowe. Zapłacą za naprawę zniszczonego mienia oraz za leczenie i rehabilitację poszkodowanych osób, a niekiedy nawet za ich dalsze utrzymanie – podsumował.

Ubiegłoroczny wzrost liczby szkód spowodowanych przez nieubezpieczonych kierowców może źle wróżyć na przyszłość. W ostatnich latach po roku spadku przez kolejnych kilka 12-miesięcznych okresów notowano wzrost liczby takich zdarzeń. Przykładowo: po zanotowanym w 2012 r. spadku o 36,3% r/r kolejne lata przynosiły wzrost liczby szkód spowodowanych przez nieubezpieczonych kierowców (+17,9% r/r w 2013 r. i +13% r/r w 2014 r.).

Prawie 9,5 mln zł wypłat za nieubezpieczonych kierowcówRegulowanie zobowiązań za szkody powstałe w wyniku zdarzeń spowodowanych przez polskich zmotoryzowanych prowadzących nieubezpieczone pojazdy należy do PBUK. W ub.r. biuro wydatkowało z tego tytułu 9403,8 tys. zł. Rok wcześniej wydatki te wynosiły 5567,8 tys. zł (+68,9% r/r). Kwota tych zobowiązań w ostatnim roku była najwyższa na przestrzeni ostatnich lat. Wprawdzie w 2014 r. zobowiązania PBUK sięgnęły 8,35 mln zł, to w okresie 2010-2013 ani razu nie przekroczyły 4 mln zł.
Artur Makowiecki
news@gu.com.pl

zapytaj o ubezpieczenie

nasi
partnerzy

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w ramach naszego serwisu stosujemy pliki cookies. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Jeśli nie wyrażają Państwo zgody, uprzejmie prosimy o dokonanie stosownych zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.