Aktualności

W ubiegłym roku miastem o największym prawdopodobieństwie wystąpienia wypadku była Łódź. Z kolei w Warszawie zdarzyło się najwięcej wypadków ze skutkiem śmiertelnym – wynika z drugiej edycji raportu „Wypadki drogowe w polskich miastach 2014”, autorstwa porównywarki OC/AC mfind.pl.

Pod względem liczby wypadków ponownie najgorzej wypadła Łódź (1790 zdarzeń). Daleko za jej plecami zostały Kraków (1137) i Warszawa (1121). Autorzy raportu podkreślają, że pierwsza trójka w zestawieniu nie powinna dziwić. Raz, że wspomniane miasta są największe pod względem liczby mieszkańców. Dwa – zła sytuacja jest spowodowana przez czynniki niezależne od kierowców, jak brak obwodnicy w Łodzi, przez co ruch tranzytowy jest kierowany przez samo centrum miasta, rozkopane ulice w Warszawie, do której przyjeżdżają kierowcy z całej Polski, oraz atrakcyjność Krakowa będącego celem wielu wycieczek.

W raporcie przeanalizowano też stopień narażenia na wypadki (liczba zdarzeń na 10 tys. mieszkańców). Tu też bezapelacyjnym liderem jest Łódź (25,16), ale niezbyt mocno ustępuje jej Rzeszów (22,22) i dość znacznie Olsztyn (15,28). Stosunkowo bezpiecznymi miastami – czyli takimi, gdzie liczba wypadków na 10 tys. mieszkańców nie przekracza 7 – są Poznań, Bydgoszcz, Zielona Góra, Warszawa, a także Lublin.  

W 2014 roku w całym kraju w wypadkach drogowych zginęło łącznie 3202 osób Najwyższy odsetek zdarzeń ze skutkiem śmiertelnym wg raportów rocznych Komend Wojewódzkich Policji odnotowano w Warszawie (62 ofiary), Łodzi (42) i Poznaniu (41).

- Polskie drogi z roku na rok stają się coraz bezpieczniejsze, jednak nadal wskaźnik wypadków pozostaje na wysokim poziomie w wielu województwach. Niepokojącym jest fakt, że najczęstszą przyczyną kolizji jest wymuszanie pierwszeństwa przez polskich kierowców oraz nieprawidłowe zachowanie wobec pieszych. Jedynie w Katowicach główną przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość – mówi Bartłomiej Roszkowski, członek zarządu mfind.pl.

Wśród głównych przyczyn wypadków drogowych są: nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, niewłaściwe zachowanie wobec pieszego, brak odpowiedniej odległości między pojazdami, nadmierna prędkość, a także nieprawidłowa zmiana pasa ruchu. Bardzo niepokojącym źródłem wypadków jest także nietrzeźwość wśród kierowców. Jak podaje raport roczny Komendy Głównej Policji „Wypadki drogowe 2014”, w ub.r. policja zatrzymała ponad 140 tysięcy pijanych kierowców. Do największej ilości kolizji z ich udziałem doszło w Łodzi – aż 42 zdarzenia. Kolejnymi miastami, w których prowadzący pod wpływem alkoholu spowodowali największą liczbę wypadków były: Kraków (39), Opole (36) oraz Warszawa (33).

Pijani kierowcy są postrachem dróg Łodzi, Krakowa, Opola i Warszawy – w tych miastach zginęło przez nich aż 150 osób w 2014 r. Dla porównania w Gorzowie Wielkopolskim w ub.r. nie odnotowano żadnego takiego zdarzenia.

- Zmniejszenie liczby wypadków oraz ofiar śmiertelnych wynika ze znacznej poprawy jakości polskich dróg. Miasta zyskują obwodnice i bezkolizyjne skrzyżowania. Polacy jeżdżą też coraz lepszymi, a więc bezpieczniejszymi samochodami, co sprawia, że nawet gdy dochodzi do wypadków, nie są one tak tragiczne w skutkach jak jeszcze kilka lat temu. Na mapie naszego kraju są niestety w dalszym ciągu takie miasta jak Łódź, która musi nadrobić wieloletnie zaniedbania w zakresie infrastruktury drogowej, aby jazda po tym mieście była bezpieczna. Porównywarka OC/AC mfind.pl co roku będzie sprawdzać, jak zmieniają się polskie miasta pod względem bezpieczeństwa ruchu drogowego – zapowiada Dominika Grabek, redaktor naczelna serwisu mfind.pl.

O raporcie:Raport porównywarki OC/AC mfind.pl „Wypadki drogowe w polskich miastach 2014” ( http://www.mfind.pl/...), którego oficjalnym partnerem był portal Wirtualna Polska. Badanie zostało przeprowadzone przez mfind.pl i objęło 16 polskich województw. Zebrane dane obejmują liczbę wypadków w poszczególnych miastach i województwach, ofiary śmiertelne, liczbę nietrzeźwych sprawców wypadków, najczęstsze przyczyny wypadków drogowych w polskich miastach oraz procent wypadków, do których dochodzi w stolicach województw.
AM, news@gu.com.pl
(źródło: mfind.pl)