Strategia Link4 po przejęciu firmy przez PZU SA przewidywała, że ubezpieczyciel osiągnie miliard przypisu składki do 2020 roku. Ten cel udało się zrealizować już w ubiegłym roku.
- Na święta dostaliśmy prezent – w Wigilię osiągnęliśmy miliard złotych przypisu składki – powiedziała Agnieszka Wrońska, prezes zarządu Link4, podczas odbywającej się 16 stycznia konferencji podsumowującej miniony rok w wykonaniu ubezpieczyciela. Zwróciła uwagę, że w ciągu dwóch lat przypis zakładu adresującego swoją ofertę do klienta masowego wzrósł o 103%: od 493 mln zł w 2015 r. przez 730 mln w 2016 r. do 1016 mln zł na koniec 2017 r.
– Na ten sukces złożyło się wiele czynników. Bez wątpienia jednym z ważniejszych jest konsekwentne budowanie relacji i wiarygodności, zarówno w kontaktach wewnątrz firmy, jak i z agentami, z którymi współpracujemy. Do tego konsekwentnie realizujemy strategię i na bieżąco obserwujemy rynek – powiedziała prezes zarządu Link4. – Nie boimy się ryzykować i wychodzić z nowoczesnymi rozwiązaniami. 15 lat temu byliśmy pierwszą firmą directową na rynku ubezpieczeniowym w Polsce, a dziś dzięki naszym rozwiązaniom jesteśmy postrzegani jako liderzy innowacji – dodała. Przyznała też, że do osiągnięcia towarzystwa przyczynił się również gwałtowny wzrost stawek w OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.
Ośmiu klientów na dziesięciu odnawia polisęAgnieszka Wrońska zaznaczyła, że obecnie dystrybucja Link4 bazuje na direct i segmencie multiagencyjnym. Z wykresów zaprezentowanych podczas konferencji wynika, że w minionym roku większość przychodów wypracował ten ostatni, ale ubezpieczyciel chce, aby rezultaty obu kanałów plasowały się na podobnym poziomie. Prezes zdradziła też, że odnowienia w OC+AC sięgają poziomu 80%, zaś towarzystwo znalazło się już w gronie pięciu największych graczy na rynku OC ppm.
Agnieszka Wrońska podkreśliła, że w kwietniu liczba klientów korzystających z oferty komunikacyjnej towarzystwa wynosiła już milion osób. Z kolei w segmencie majątkowym pozakomunikacyjnym grono ubezpieczonych liczyło 100 tys. osób.
Natomiast realizowany we współpracy z NaviExpert, telematyczny program Link4 Kasa Wraca gromadzi już blisko 10 tys. użytkowników, którzy na swoim koncie mają przejechanych prawie 11 mln km. Ci, którzy jeżdżą przepisowo, mogą liczyć na zwrot części składki, sięgający 30%. Z dotychczasowych statystyk wynika, że rekordzista potrafił wygenerować po 7 pełnych miesiącach 800 zł premii.
Kierowca telematyczny to doświadczony kierowca
Link4 przedstawił też po raz pierwszy profil telematycznego kierowcy. Statystycznie jest to mężczyzna w wieku 33-45 lat, który posiada prawo jazdy od 15 do 25 lat. Zazwyczaj opłaca polisę bezgotówkowo i porusza się głównie po obszarach miejskich, najczęściej w Warszawie, Poznaniu i aglomeracji śląskiej. Kilometry przemierza zwykle samochodem niemieckiej marki (Audi, BMW, Ford, Mercedes-Benz, Opel, Volkswagen i Volvo) w wieku 8-12 lat, o pojemności silnika 1850-2049 cm3 i wartości od 16 do 30 tys. zł.
Ofensywa technologiczna
Link4 zapowiedział, że obok telematyki będzie rozwijać inne technologiczne projekty. Od połowy 2017 r. klienci towarzystwa mogą korzystać z krótkiego kalkulatora komunikacyjnego na urządzeniu mobilnym oraz z czat bota w formie konwersacji na komunikatorze Messenger na Facebooku. Jeszcze w I pierwszym kwartale 2017 r. w tych kanałach pojawią się nowe funkcjonalności. W ubiegłym roku Link4 uruchomił Internetowy Status Szkody (ISS), za pośrednictwem której klienci posiadający ubezpieczenie komunikacyjne OC/AC mogą pobrać lub uzupełnić dokumentację szkodą, która jest zintegrowana z teczką szkody. Z platformy korzysta obecnie 30% poszkodowanych, którzy generują ok. 7,5 tys. logowań miesięcznie. Przez ISS wpływa obecnie ok. 10% dokumentacji szkodowej.
Oprócz tego klienci mają do dyspozycji także aplikacje mobilne do szybkiej likwidacji szkody mieszkaniowej i komunikacyjnej. W uproszczonym procesie jest już likwidowanych ok. 30% szkód. Na 2018 rok zostały zaplanowane kolejne prace, które mają uprościć i rozwinąć obecne funkcjonalności w procesie likwidacji.
Rosnąć szybciej niż rynek
Podczas konferencji Agnieszka Wrońska powiedziała też, że w 2018 roku Link4 ma rosnąć w jednocyfrowym tempie, powyżej średniej rynkowej. Nie chciała natomiast odpowiedzieć na pytanie o przewidywaną rentowność techniczną towarzystwa oraz w OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Wyraziła natomiast nadzieję, że towarzystwo znajdzie się w grupie tych zakładów, które notują dodatni wynik techniczny. Za sukces uznała też, że według badań opinii publicznej pod względem rozpoznawalności Link4 jest drugim ubezpieczycielem w Polsce po PZU (odpowiednio 57% i 88% rozpoznawalności marki).
Obszerny wywiad z Agnieszką Wrońską na temat ubiegłorocznych osiągnięć oraz tegorocznych planów Link4 ukazał się w „Gazecie Ubezpieczeniowej” nr 2 z datą 9 stycznia.
Artur Makowiecki
news@gu.com.pl