30 stycznia odbyło się posiedzenie Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, podczas którego kontynuowano dyskusję na temat ewentualnych zmian w przepisach dotyczących możliwości rezygnacji z umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (UFK)*. Część uczestników obrad wskazywała, że obecnie obowiązujące regulacje nie chronią konsumentów w wystarczającym stopniu.
Zabierając głos w dyskusji, Katarzyna Przewalska, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Rynku Finansowego w Ministerstwie Finansów, przypomniała, że w listopadowym piśmie do przewodniczącego Komisji MF wyraziło swoje stanowisko odnośnie do ewentualnych zmian prawnych, wymieniając przepisy, które zdaniem resortu skutecznie zapobiegają problemom w segmencie polis inwestycyjnych. – Szereg tych regulacji weszło w życie od 1 stycznia 2018 roku, część wejdzie w najbliższym czasie, a mianowicie wszystkie te regulacje, które są zawarte w ustawie o dystrybucji ubezpieczeń i zwiększą poziom ochrony konsumentów – tłumaczyła ekspertka.
Katarzyna Przewalska przypomniała też o porozumieniach dotyczących aktywnych umów, zawartych przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów z ubezpieczycielami. Zwróciła również uwagę na toczące się sprawy sądowe dotyczące opłat likwidacyjnych, gdzie większość sporów – według informacji uzyskanych przez MF „w dziewięćdziesięciu kilku procentach” – jest rozstrzygana na korzyść konsumentów. Z kolei Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń, przypomniał o wypracowanych w 2015 r. dobrych praktykach dotyczących ubezpieczeń z UFK. Stwierdził też, że w przypadkach misselingu wszyscy ubezpieczyciele zwracali poszkodowanym całość wpłaconych przez nich kwot. Podkreślił jednocześnie, że w sytuacji, w których klienci nie mogą udowodnić, iż zostali wprowadzeni w błąd, mogą wystąpić na drogę sądową.
Na konieczność wprowadzenia zmian w przepisach wskazywała natomiast senator Lidia Staroń. Stwierdziła, że art. 26 ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej nie rozwiązał problemu opłat likwidacyjnych – wprawdzie zmniejszył ich poziom do 4%, ale jego ubocznym efektem było podwyższenie innych opłat umownych. Potwierdził to Artur Zwoliński z UOKiK, który ujawnił, że prezes Urzędu prowadzi obecnie postępowanie mające na celu ustalenie, w jaki sposób ubezpieczyciele realizują postanowienia ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej, m.in. w zakresie opłat likwidacyjnych.
- Już otrzymaliśmy odpowiedzi i wniosek jest taki, że będziemy jednak wszczynać postępowania w sprawach klauzulowych czy naruszenia zbiorowych interesów konsumentów – przekazał wstępne wyniki ekspert UOKiK. – Na pięć skontrolowanych towarzystw w jednym przypadku stwierdzono misseling, w przypadku trzech stwierdzono, że opłaty, które kiedyś były pobierane w formie likwidacyjnych, teraz są pobierane jako opłaty wstępne lub alokacyjne. One są pobierane na początku i rozbite na składkę. W przypadku jednego towarzystwa nadal stosowana jest wartość wykupu w tej wysokości, która wynika z porozumienia – wyliczył. Ocenił, że ze względu na pewne luki w przepisach należy doprecyzować obowiązujące przepisy.
Aleksander Daszewski, radca prawny w Biurze Rzecznika Finansowego, powtórzył, że głównym problemem związanym z polisami inwestycyjnymi jest kwestia osób nieobjętych porozumieniami z UOKiK, którym pozostała tylko droga sądowa. Jego zdaniem takie osoby należałoby objąć warunkami porozumienia, a w kosztach powinni partycypować nie tylko ubezpieczyciele-twórcy polis, ale także dystrybutorzy, czerpiący spore korzyści ze sprzedaży takich produktów.
Paweł Sawicki z Komisji Nadzoru Finansowego, odnosząc się do wypowiedzi senatora Michała Seweryńskiego (PiS), który proponował znalezienie sposobu na stworzenie mechanizmu umożliwiającego wycofanie się z umowy „wszystkim osobom, które czują się oszukane”, stwierdził, że byłyby ogromne trudności z legislacyjnym sformułowaniem takiego przepisu. Zasugerował też, aby zwrócić się do Ministerstwa Sprawiedliwości o wyniki prac powołanego w ub.r. zespołu do walki z patologią polisolokat. Przewodniczący Komisji Robert Mamątow (PiS) poparł wniosek Pawła Sawickiego oraz zapowiedział zwrócenie się do UOKiK i Rzecznika Finansowego z wnioskiem o przedstawienie propozycji wypełnienia luk w obecnie obowiązujących przepisach.
Dyskusja będzie kontynuowana na kolejnym posiedzeniu Komisji.
***
*http://www.gu.com.pl/...
*http://www.gu.com.pl/...
Artur Makowiecki
news@gu.com.pl